Jak obiecałam, tak też robię.
Opisuję etapy powstawania biżuterii z guzików.
Na początek szukamy ładnych guzików, bo bez nich przecież ani rusz.
Dużo wygodniej będzie, jeśli poobrywamy im uchwyty. Moje guziki są plastikowe i pourywałam je kombinerkami bez większego problemu.
Musimy zaopatrzyć się w dobry klej, ja użyłam BONDINI PLUS SUPER KLEJ. Klei dosłownie wszystko, kupiłam go w sklepie z częściami do maszyn rolniczych. Zaopatrzmy się również w coś, na co te guziki mamy zamiar przykleić. W moim przypadku jest to niby-skórzany kawałek starej torebki.
No i Przyklejamy!
Aby było ładniej i sztywniej skórzany kawałek złożyłam na pół, następnie wycięłam na kształt już przyklejonych guzików, pomiędzy warstwami umieściłam łańcuszek i skleiłam całość wyżej wymienionym klejem.
Robiąc kolczyki i pierścionek również pourywałam uchwyty guzikom i przykleiłam do baz.
Pewien gość pisał, że chce zobaczyć jak naszyjnik wygląda z tyłu. Ależ proszę.
Całość prezentuje się następująco.
Jeśli coś jest niejasne pytać śmiało.
Opisuję etapy powstawania biżuterii z guzików.
Na początek szukamy ładnych guzików, bo bez nich przecież ani rusz.
Dużo wygodniej będzie, jeśli poobrywamy im uchwyty. Moje guziki są plastikowe i pourywałam je kombinerkami bez większego problemu.
Musimy zaopatrzyć się w dobry klej, ja użyłam BONDINI PLUS SUPER KLEJ. Klei dosłownie wszystko, kupiłam go w sklepie z częściami do maszyn rolniczych. Zaopatrzmy się również w coś, na co te guziki mamy zamiar przykleić. W moim przypadku jest to niby-skórzany kawałek starej torebki.
No i Przyklejamy!
Aby było ładniej i sztywniej skórzany kawałek złożyłam na pół, następnie wycięłam na kształt już przyklejonych guzików, pomiędzy warstwami umieściłam łańcuszek i skleiłam całość wyżej wymienionym klejem.
Robiąc kolczyki i pierścionek również pourywałam uchwyty guzikom i przykleiłam do baz.
Pewien gość pisał, że chce zobaczyć jak naszyjnik wygląda z tyłu. Ależ proszę.
Całość prezentuje się następująco.
Jeśli coś jest niejasne pytać śmiało.