no a jak się już napatrzyłyście i w myślach obleciałyście szafę i wszystko co do tego można by założyć
Robimy oczywiście jedyny problem to złom, najpierw przebieżka po domu,rodzinie i znajomych, których podstępnie sępimy na wszystkie popsute, zniszczone czy znudzone bransoletki, mamy nasze kochane potem sklepy typu Castorama, tam dział z łańcuchami na metry, kupujemy wszystko co nam wpadnie w ręce i do dzieła
Oczywiście ten tutaj to inspiracja,ale już wiemy jak się do tego zabrać, jak to mniej więcej ma wyglądać
Robimy oczywiście jedyny problem to złom, najpierw przebieżka po domu,rodzinie i znajomych, których podstępnie sępimy na wszystkie popsute, zniszczone czy znudzone bransoletki, mamy nasze kochane potem sklepy typu Castorama, tam dział z łańcuchami na metry, kupujemy wszystko co nam wpadnie w ręce i do dzieła
Oczywiście ten tutaj to inspiracja,ale już wiemy jak się do tego zabrać, jak to mniej więcej ma wyglądać