We wtorek byłam z siostrą na zakupach i dorwałam w sh torebkę za 1 złoty
W sumie nic szczególnego, tylko że jak ją zobaczyłam to w głowie miałam pomysł jak ja przerobić żeby była rewelacyjna.
W domu miałam 4 łańcuszki i wymyśliłam, że je połączę (z 4 krótkich zrobię 2 dłuższe) i doczepię do paska
Ło matko co się przy tym umęczyłam, żeby rozgiąć te ogniwa Łańcuszek może i nie wygląda, ale jest solidny. Po 15 minutach walki dopięłam swego i złączyłam 2 części w jedną całość I wtedy po przymiarce zobaczyłam, że jest jednak za długi i lepiej będą pasować krótkie.
Odprułam pasek, dopięłam łańcuszki
Zrobiłam dziurki na nity
Ta dam gotowa!
Prawda, że lepiej się teraz wygląda?
W sumie nic szczególnego, tylko że jak ją zobaczyłam to w głowie miałam pomysł jak ja przerobić żeby była rewelacyjna.
W domu miałam 4 łańcuszki i wymyśliłam, że je połączę (z 4 krótkich zrobię 2 dłuższe) i doczepię do paska
Ło matko co się przy tym umęczyłam, żeby rozgiąć te ogniwa Łańcuszek może i nie wygląda, ale jest solidny. Po 15 minutach walki dopięłam swego i złączyłam 2 części w jedną całość I wtedy po przymiarce zobaczyłam, że jest jednak za długi i lepiej będą pasować krótkie.
Odprułam pasek, dopięłam łańcuszki
Zrobiłam dziurki na nity
Ta dam gotowa!
Prawda, że lepiej się teraz wygląda?