~27.08.2015, czwartek
(dziś wyjątkowo w obrazku)
Howdy!
Nie do wiary, jak ten czas szybko leci. Naprawdę dziwnie się czuję z myślą, że już za kilka dni pojawię się w zupełnie innej szkole. Nowa szkoła, nowi kumple, nowe doświadczenie... Jak by się tak dłużej nad tym zastanowić, to wcale nie brzmi strasznie. Nie wiem, jak to jest z Wami, ale ja jestem typem człowieka, który lubi wszelkie zmiany. A rozpoczęcie nauki w gimnazjum z pewnością do takich należy . A Wy, do której klasy idziecie po wakacjach?
~~~
Wpis z przyborami szkolnymi planowałam już w tamtym roku, jednak wtedy to po prostu nie wypaliło. Dziś, na szczęście, nic nie stoi mi na przeszkodzie do zrealizowania tego pomysłu. Tak więc, panie i panowie, chłopcy i dziewczęta - oto mój zestaw przetrwania na ten rok!
Zacznę może od najważniejszego, czyli zeszytów. Ja, jak co roku, postawiłam na zwykłe zeszyty A5 w przepięknych okładkach.
Ten z napisem "Always" (tylko Potterheads to zrozumieją) ozdobiłam sama.
Zeszyt do religii oraz muzyki także zakupiłam, aczkolwiek nie mam do końca pewności, czy ten drugi będzie mi w tym roku potrzebny. No cóż, na wszelki wypadek jestem przygotowana.
W notesie będę zapisywać ważniejsze informacje, na przykład o kartkówkach czy testach. Natomiast kołonotatnik przyda mi się do wyrywania kartek.
Może to trochę do mnie niepodobne, lecz uznałam, że nie potrzebuję nowego piórnika. Ten ze zdjęcia dostałam na Święta i jest on w dobrym stanie (nie licząc jaskrawej, niewidocznej plamki od flamastra) ^^.
Już od jakiegoś czasu upodobałam sobie długopisy w gwiazdki i teraz nie potrafię pisać żadnych notatek długopisem inny niż ten. Podoba mi się w nich, że piszą tak cieniutko, dzięki czemu potrafią dostosować się do mojego malutkiego pisma (wiele osób twierdzi, że moje pismo można rozczytać tylko za pomocą mikroskopu). Oczywiście, kolorowych ołówków i cienkopisów nie mogło zabraknąć.
Jeśli chodzi o teczki z gumką, moim zdaniem, są bardzo przydatne. Zazwyczaj przechowuję w nich jakieś prace, kserówki lub wypracowania. Ta pierwsza w rzeczywistości jest neonoworóżowo, ten czerwony kolor to tylko taki wybryk filtra xD.
Jak ja uwielbiam, gdy w moich zeszytach jest kolorowo ♥. Do podkreślania różnych informacji świetnie nadają się zakreślacze. Ja akurat, wybrałam sobie sześć kolorów. Z kredek mam zwyczajne Bambino, dla mnie takie są najlepsze. Uzbroiłam się także w karteczki samoprzylepne.
Nie mam bladego pojęcia, czemu przyrządy geometryczne zawsze muszą mi się łamać. Jak nie kątomierz to linijka, jak nie linijka to ekierka. W końcu znalazłam rozwiązanie, jakim są gumowe linijki. Nie łamią się i do piórnika mieszczą się z łatwością.
A co z blokami? O nich nie zapomniałam. Szczególnie polecam wszystkim te Biedronkowe .
Na zdjęciach pominęłam jedynie korektor, cyrkiel, gumki do ścierania i temperówkę.
Niestety, plecaka nie mogę Wam pokazać. W tym tygodniu albo dopiero w następnym będę zakupować nowy, a jakoś nie chciałam zwlekać z tym postem. Jego zdjęciami podzielę się z Wami w kolejnym wpisie.
~~~
Ponad tydzień temu wraz z KlaudiąRainbow ♫ (chomik29lps.pinger.pl/) próbowałyśmy zrobić sesję. Niestety, niezbyt dobrze Nam to wyszło i z około osiemdziesięciu zdjęć do wstawienia tutaj nadają się jedynie te dwa.
Jestę modelkę .
Być może efekt nie jest jakiś zaskakujący, dlatego też będziemy próbowały dalej.
~~~
Dziękuję tym, którzy pod poprzednią notką podsunęli mi kilka tematów na wpisy. Postaram się wykorzystać większość część z nich. A jeszcze bardziej jestem wdzięczna za te 130 tysięcy wyświetleń. Jedyny problem jest taki, że nie wiem, jak to mam wynagrodzić. Coś się wymyśli ;3.
~~~
Dobra, nie będę już przedłużać. Jeżeli możecie to napiszcie mi, czy chcielibyście przeczytać streszczenie z pierwszego dnia w nowej szkole. Życzę miłego czwartku!
~RainbowxD
(dziś wyjątkowo w obrazku)
Howdy!
Nie do wiary, jak ten czas szybko leci. Naprawdę dziwnie się czuję z myślą, że już za kilka dni pojawię się w zupełnie innej szkole. Nowa szkoła, nowi kumple, nowe doświadczenie... Jak by się tak dłużej nad tym zastanowić, to wcale nie brzmi strasznie. Nie wiem, jak to jest z Wami, ale ja jestem typem człowieka, który lubi wszelkie zmiany. A rozpoczęcie nauki w gimnazjum z pewnością do takich należy . A Wy, do której klasy idziecie po wakacjach?
~~~
Wpis z przyborami szkolnymi planowałam już w tamtym roku, jednak wtedy to po prostu nie wypaliło. Dziś, na szczęście, nic nie stoi mi na przeszkodzie do zrealizowania tego pomysłu. Tak więc, panie i panowie, chłopcy i dziewczęta - oto mój zestaw przetrwania na ten rok!
Zacznę może od najważniejszego, czyli zeszytów. Ja, jak co roku, postawiłam na zwykłe zeszyty A5 w przepięknych okładkach.
Ten z napisem "Always" (tylko Potterheads to zrozumieją) ozdobiłam sama.
Zeszyt do religii oraz muzyki także zakupiłam, aczkolwiek nie mam do końca pewności, czy ten drugi będzie mi w tym roku potrzebny. No cóż, na wszelki wypadek jestem przygotowana.
W notesie będę zapisywać ważniejsze informacje, na przykład o kartkówkach czy testach. Natomiast kołonotatnik przyda mi się do wyrywania kartek.
Może to trochę do mnie niepodobne, lecz uznałam, że nie potrzebuję nowego piórnika. Ten ze zdjęcia dostałam na Święta i jest on w dobrym stanie (nie licząc jaskrawej, niewidocznej plamki od flamastra) ^^.
Już od jakiegoś czasu upodobałam sobie długopisy w gwiazdki i teraz nie potrafię pisać żadnych notatek długopisem inny niż ten. Podoba mi się w nich, że piszą tak cieniutko, dzięki czemu potrafią dostosować się do mojego malutkiego pisma (wiele osób twierdzi, że moje pismo można rozczytać tylko za pomocą mikroskopu). Oczywiście, kolorowych ołówków i cienkopisów nie mogło zabraknąć.
Jeśli chodzi o teczki z gumką, moim zdaniem, są bardzo przydatne. Zazwyczaj przechowuję w nich jakieś prace, kserówki lub wypracowania. Ta pierwsza w rzeczywistości jest neonoworóżowo, ten czerwony kolor to tylko taki wybryk filtra xD.
Jak ja uwielbiam, gdy w moich zeszytach jest kolorowo ♥. Do podkreślania różnych informacji świetnie nadają się zakreślacze. Ja akurat, wybrałam sobie sześć kolorów. Z kredek mam zwyczajne Bambino, dla mnie takie są najlepsze. Uzbroiłam się także w karteczki samoprzylepne.
Nie mam bladego pojęcia, czemu przyrządy geometryczne zawsze muszą mi się łamać. Jak nie kątomierz to linijka, jak nie linijka to ekierka. W końcu znalazłam rozwiązanie, jakim są gumowe linijki. Nie łamią się i do piórnika mieszczą się z łatwością.
A co z blokami? O nich nie zapomniałam. Szczególnie polecam wszystkim te Biedronkowe .
Na zdjęciach pominęłam jedynie korektor, cyrkiel, gumki do ścierania i temperówkę.
Niestety, plecaka nie mogę Wam pokazać. W tym tygodniu albo dopiero w następnym będę zakupować nowy, a jakoś nie chciałam zwlekać z tym postem. Jego zdjęciami podzielę się z Wami w kolejnym wpisie.
~~~
Ponad tydzień temu wraz z KlaudiąRainbow ♫ (chomik29lps.pinger.pl/) próbowałyśmy zrobić sesję. Niestety, niezbyt dobrze Nam to wyszło i z około osiemdziesięciu zdjęć do wstawienia tutaj nadają się jedynie te dwa.
Jestę modelkę .
Być może efekt nie jest jakiś zaskakujący, dlatego też będziemy próbowały dalej.
~~~
Dziękuję tym, którzy pod poprzednią notką podsunęli mi kilka tematów na wpisy. Postaram się wykorzystać większość część z nich. A jeszcze bardziej jestem wdzięczna za te 130 tysięcy wyświetleń. Jedyny problem jest taki, że nie wiem, jak to mam wynagrodzić. Coś się wymyśli ;3.
~~~
Dobra, nie będę już przedłużać. Jeżeli możecie to napiszcie mi, czy chcielibyście przeczytać streszczenie z pierwszego dnia w nowej szkole. Życzę miłego czwartku!
~RainbowxD