Lalkowe uszytki i nie tylko ;) czyli jak w pełni wykorzystać wakacje :D

Dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego YAY ! Już dawno się tak nie cieszyłam z powrotu do szkoły ^_^ a może to dla tego że w tym roku w końcu kończymy szkołę ?
Nie wiem jaki jest powód mojej radości ale nie mogliśmy się z Matusiem doczekać kiedy wrócimy do zajęć i praktyk w szpitalu. Jedyny problem to to ze zaczynam się coraz bardziej przejmować egzaminem końcowym. HA ! Nie denerwowałam się tak na obronie pracy licencjackiej, ale może po prostu boje się żeby nikogo nie zawieść. Bo w końcu całą rodzina czeka tylko aż skończymy tą szkołę.

No ale dość już tych nieprzyjemnych rzeczy ! Tak jak obiecałam, chcę się z wami podzielić tym co uszyłam/zrobiłam podczas mojej nieobecności. W prawdzie myślałam że będzie tego więcej ... ale zapomniałam że przecież parę ciuszków musiałam uszyć drugi albo i trzeci raz, bo nie wszystko zawsze wychodzi za pierwszym razem.

Więc zacznijmy może od samych ubranek XD

















A na koniec coś z czego jestem wyjątkowo dumna czyli koszulka "skopiowana" z zestawu barbie.



Już od dawna marzył mi się ten sportowy zestaw :3, niestety przerażała mnie cena. Więc postanowiłam sama uszyć Somie sportową koszulkę i spódniczkę Spódniczka wciąż nie powstała bo nie znalazłam odpowiedniego materiału, ale za to zrobiłam koszulkę.












Nerdowa koszulka i sweterek galaxy wyszły mi najsłabiej ale niestety na sweterek zużyłam resztkę materiału i już nie mogłam go powtórzyć, a koszulka ... no cóż to była moja pierwsza tego typu.
Jednak najgorsze jest to że przestaje mi się podobać peruczka Somy i nie mam na razie ochoty robić jej sesji w nowych ubrankach.



No cóż ale wracając do nowej garderoby, zrobiłam w końcu trochę biżuterii Bo zawsze mam wrażenie że Soma ma za mało dodatków.






Co do pokoiku ... nie pokażę wam niestety meblościanki. Bo wciąż jest w kawałkach, ale za to zrobiłam ostatnio dwustronny kocyk i naścienną tablicę







Udało mi się wychaczyć na ciuszku naklejki po których da się pisać :3 specjalnym flamastrem imitującym kredę i jeśli okaże się że po nalepkach można pisać też zwykłą kredą to zrobię parę tablic na sprzedaż

Muszę teraz zbierać na nowe ciałko dla Dalki więc spróbuję sprzedawać niektóre z moich miniaturek.