No tak... dorosła kobita (ale nadal młoda!) zapragnęła mieć czapkę z uszami...
Tak wiem, że moda na takie czapki ciągnęła się już od 2 poprzednich zim. Jak nie dłużej. Ale ja zawsze jestem do tyłu.
Dzisiejszy dosyć chłodny dzień skłonił mnie do szykowania się na nadchodzącą nieubłaganie jesień. O nie... znowu będzie zimno, ciemno i brzydko
Skąd inspiracja?
Od dziewczyny, którą oglądam już dobre 2 lata na youtube. Nie znacie jej? To poznajcie, bo warto
Macie ją tutaj:
Proszzz.
Różnice między jej czapką, a moją są takie, że moja jest wykonana ze średniej grubości sweterka i uszka są sporo mniejsze i bardziej okrągłe, bo takie kocie mi nie pasowały.
A prezentuje się tak:
Mmmm... ta jakość zdjęć
Tak wiem, że moda na takie czapki ciągnęła się już od 2 poprzednich zim. Jak nie dłużej. Ale ja zawsze jestem do tyłu.
Dzisiejszy dosyć chłodny dzień skłonił mnie do szykowania się na nadchodzącą nieubłaganie jesień. O nie... znowu będzie zimno, ciemno i brzydko
Skąd inspiracja?
Od dziewczyny, którą oglądam już dobre 2 lata na youtube. Nie znacie jej? To poznajcie, bo warto
Macie ją tutaj:
Proszzz.
Różnice między jej czapką, a moją są takie, że moja jest wykonana ze średniej grubości sweterka i uszka są sporo mniejsze i bardziej okrągłe, bo takie kocie mi nie pasowały.
A prezentuje się tak:
Mmmm... ta jakość zdjęć