Sezon jesienno-zimowy sprzyjał podczytywaniu, bo czytaniem nazwać tego nie mogę, widząc jak pożeracie po 10 książek miesięcznie. U mnie taki stosik nazbierał się na przestrzeni 3-4 miesięcy. Pewnie pojawią się jakieś mini recenzje, ale jeśli coś Was szczególnie interesuje, to wezmę to pod uwagę w pierwszej kolejności.
Aktualnie pochłaniam Evansa i muszę przyznać, że czyta się go niezwykle łatwo i szybko. Styl pisania, który zdecydowanie przypadł mi do gustu.
*Coś Was zainteresowało?*
Aktualnie pochłaniam Evansa i muszę przyznać, że czyta się go niezwykle łatwo i szybko. Styl pisania, który zdecydowanie przypadł mi do gustu.
*Coś Was zainteresowało?*